Inicjatywa Społeczna

PAMIĘĆ JASTRZĘBSKA

Stan wojenny, podziemie – relacje

Stanisław Haśkiewicz

Najmilsze wspomnienie tamtych dni dotyczy istniejących wówczas relacji międzyludzkich. Nie istniały żadne podziały polityczne, uprzedzenia, liczyła się braterska pomoc i współpraca. To był moment, kiedy

Czytaj więcej »

Adam Kowalczyk

13 grudnia rano, wracający z nocnej zmiany sąsiad zapukał do drzwi, gdy otwarłem oznajmił: „Adam, wojna!” nie bardzo wiedziałem, o czym mówi. Wówczas wyjaśnił, że

Czytaj więcej »

Leopold Sobczyński

W niedzielę 13 grudnia 1981 roku, gdy tylko dowiedziałem się o wprowadzeniu Stanu wojennego, pojechałem na KWK „Manifest Lipcowy”. Zastałem tam około 150 osób. Wieczorem

Czytaj więcej »

Ks. Antoni Stych

Środowisko jastrzębskie było bardzo specyficzne. Przybyli tu ludzie z całej Polski.Różne były ich charaktery, usposobienia i sposób przygotowania do życia. Budując kościół „na górce” i

Czytaj więcej »

Krzysztof Zaniewski

Związek zawodowy „Solidarność” nie radykalizował swoich działań, tylko czynił to, co do niego należało. Wypełniał pewną misję społeczno-polityczną. Nie chodziło o przejęcie władzy, tylko o

Czytaj więcej »

Jerzy Ajzychart

Od 1982 roku pracowałem ciężko na ścianie, w Kopalni Węgla Kamiennego „Manifest”. Po założeniu rodziny starałem się na wszelki sposób zarobić dla niej jak najwięcej

Czytaj więcej »

Antoni Jurkiewicz

eśli chodzi o wprowadzenie stanu wojennego, to coś wisiało w powietrzu. Jak już wspominałem, czasami przeczucia mnie nie zawodzą. Ale tym razem sądziłem, że władze

Czytaj więcej »

Edward Szczygieł

W sierpniu 1980 roku załoga naszej kopalni przystąpiła do strajku, a ja zostałem przewodniczącym Komitetu Strajkowego, który po podpisaniu „Porozumienia Jastrzębskiego” przekształcił się w Komitet

Czytaj więcej »

Bogdan Światowiec

Po podpisaniu „Porozumienia Jastrzębskiego” panowała euforia i radość. Później zaczęły się różne prowokacje komunistyczne. Nie łudziliśmy się, że to, co wywalczyliśmy, długo się utrzyma. Symptomem,

Czytaj więcej »

Krzysztof Trzaska

Długo dawałem się namawiać do pisania wspomnień o historii tamtych lat. Dopiero perswazja mojego kolegi, Euzebiusza Bogdanika, skłoniła mnie do utrwalenia na piśmie własnych przeżyć

Czytaj więcej »